Data: 04.08.2013; 12:56

Relaks jest konieczny...zalecany...

To on ładuje nasze akumulatory...regeneruje siły do dalszych trudów życia codziennego...

Jaki relaks preferujesz...co ładuje Twe baterie chęci...siły...

Spotkanie w zaufanym gronie...rozmowa...zimny napój w upalny dzień...smaczna przekąska...ładna okolica...czyż to nie czysty relaks...?

Data: 04.08.2013; 21:09

Ziumok, napiszę Ci ze dobry temat założyłeś.Jak najbardziej zimny napój w upalny dzień to relaks,rozmowa także ale dla mnie największym relaksem jest jazda na rowerze na długie trasy, to ładuje mnie i napawa dobrą energią :-) Dziś z rodziną zaliczyliśmy 47 km w 6 godzin odwiedzając piękne Pszczyńskie okolice,zamek, park i całe miasto, a potem w Goczałkowicach malownicze ogrody u Kapiasa. Jak wspomniałeś w temacie, piękna okolica też relaksuje,między czasie smaczna przekąska a na wieczór wspomniany zimny napój i spotkanie w zaufanym gronie...tj właśnie relaks dla mnie :-) Polecam każdemu,bez wyjątków :-) Pozdrawiam.

Data: 04.08.2013; 21:11

Koszenie trawy,grzebanie w ogródku:))))

Data: 04.08.2013; 22:35

Magdalenka, to chyba zaproszę Cię do mojego :) ja tego akurat nienawidzę, ale skoro Ty to lubisz, to ja mogę leżeć wtedy na leżaku i się relaksować :)

Data: 04.08.2013; 22:54

Magdalenka, a ile masz tego trawnika?
Wykoszony ogród. Praca w ogrodzie. Jakaś robótka we własnym domu czy ogrodzie. Kąpiel. Zdecydowanie zimny napój. Wprawdzie w butelce, ale po kilku dniach w studni nabiera wspaniałego smaku. Dobra kawa. Książka. Cicha muzyka. Wieczorem spacer z psem.
Bez towarzystwa, sam, chwila drzemki w cieniu, wśród świergotu ptaków, szumu drzew.

Data: 05.08.2013; 10:45

Mam 20arów działki

Data: 05.08.2013; 22:30

Ja mam 2 razy tyle. Jaka to satysfakcja, jak już wszystko wykoszone.

Data: 05.08.2013; 23:12

No jak to jaki...Dobre towarzystwo,piwko i wielgachny gibon:D!!!

Data: 06.08.2013; 08:20

Ja tam wole rowerek i przejażdżka okolicznymi wioskami.
Samo zdrowie i odprężenie.
Raz w roku rowerek na autko i nad Bałtyk,wtedy przejażdżki promenadami.
Ach sam relaks!

Data: 21.08.2013; 11:30

Zacznij grać w badmintona, szachy
A może studia?
Łacina zaocznie, wieczorowo na ławce przy winie?

Data: 21.08.2013; 13:26

Magdalenka a kogoż ty grzebiesz w ogródku, że tak ci przy tym radosnie? :D

Data: 22.08.2013; 19:35

Relaks

letnia nuta ............

http://www.youtube.com/watch?v=Pqaxe5o2Apo

Data: 24.08.2013; 09:24

Jak relaks to tylko zimne piwko po robocie to jest to, ide do domu baba ciepła to mi gra. Bo odwrotnie byc nie może nie pomoże Święty Boże, baba ciepła piwko zimne to jest raj, a ja jaj ja ja jaj ja ja jaj to jest najlepszy relaks .

Data: 24.08.2013; 11:05

ja proponuję wypad w góry. po całym dniu wędrówki nie masz sił na nic i wiesz że więcej w tym dniu więcej zrobić nie mogłeś. Świadomość że dzień urlopu nie został zmarnowany działa na mnie budująco.
podobnie z jazdą na rowerze. to moja 2 pasja. ustalasz sobie jakiś cel a świadomość osiągnięcia zdziała cuda na samopoczucie.

nie wspomnę, że w obu przypadkach ustalasz swoje tempo. nikt i nic cię nie goni (poza burzą z wyładowaniami). odpoczywasz kiedy chcesz, idziesz sam dla siebie. na szlakach nie spotykasz wszędobylskiej zawiści - wręcz przeciwnie ludzie są raczej uprzejmi (poza częścią kierowców w puszkach).

Data: 24.08.2013; 11:32

Zdrowo się zmęczyć - najlepiej na świeżym powietrzu. Chyba najlepszym relaksem dla ducha jest zmęczenie ciała.
A i z przyjaciółmi zawsze dobrze się relaksować. Z nimi to i letni i jesienny wypoczynek przyjemniejszy. A przekąska też nie zaszkodzi ?
Chyba najlepszy relaks każdy sobie musi sam dopasować ?

Data: 24.08.2013; 12:17

I dużo seksu:-))

Data: 24.08.2013; 17:01

Madziu :

W taki upał

tylko zimne piwo i basen i muza do słuchu

Data: 24.08.2013; 19:54

Spoko jaki upał???

Wieje chłodem,zachmurzone,dzień coraz krótszy,,,


Lato sie kończy:-)

Data: 25.08.2013; 08:05

teraz już spoko upały minęły pogoda normalna

ale w tych upałach

Jaki relaks : jakiś sport amatorski np. rower bieganie wyjazd w góry

Data: 25.08.2013; 10:19

Możliwości fantastycznego i do tego czynnego relaksu i wypoczynku jest u nas bardzo wiele.
Dla mnie osobiście oczywiście podstawą od 30 lat jest nurkowanie. Niezależnie od aury, niezależnie od temperatury i od pory roku,tam zawsze jest i tak "mokro", wiec nic nie jest stanie zepsuć zajefajnej zabawy :)
Poza tym tuż obok nas, na Jeziorze Łąka, można popływać na kajakach, rowerach wodnych, żaglówkami lub na desce windsurfingowej albo bezpłatnie (przy posiadaniu własnego skimboarda)wykorzystać znajdujący się tam tor.
Dla koneserów dochodzą różne rodzaje paintballu - począwszy od "kulkowego", aż po elektroniczny.
Możemy skorzystać z kilku kręgielni, rewelacyjnego toru kartingowego (w Bielsku) oraz pięknych tras rowerowych w naszym regionie.
Jeżeli ktoś posiada własny, bezpieczny do tego typu zabaw ogród, można choćby postrzelać z łuku. Bardzo uspokaja, relaksuje i uczy koncentracji i skupienia.
Na lotnisku w Bielsku działa od wielu lat coraz prężniej sekcja spadochronowa (też fajna zajawka). Posiadamy w rejonie sporo szkół paralotniowych. Coraz więcej na naszym niebie lata paralotni z napędem, więc ta forma sportu staje się coraz bardziej popularna.
Coraz więcej ludzi biega dla sportu, lepszego samopoczucie, kondycji czyli zdrowia.
Mamy także swój miejscowy klub morsów, który corocznie zaprasza do dołączenia.
Czegóż jeszcze więcej można chcieć przy tak olbrzymich możliwościach?
Chęci.
Sporo ludzi jest ogólnie zmęczonych, zniesmaczonych życiem, zniechęconych i "zastanych". Dlatego trzeba po prostu najpierw naprawdę chcieć, żeby można było także "móc" :)
Posiadamy swoją, bardzo liczną i powiększającą się cały czas ekipę, która bawi się setnie na różne sposoby przez cały rok. Naszą dewizą jest "z nami nuda się nie uda" i jak na razie faktycznie się to sprawdza.
Trzeba tylko po prostu naprawdę chcieć :)

Data: 25.08.2013; 10:58

Dla mnie: moczenie kija :)