Wiadomości

  • 23 października 2010
  • wyświetleń: 7662

Kardynał z czechowickiego ogólniaka

Metropolita warszawski Kazimierz Nycz, który został właśnie mianowany przez Benedykta XVI kardynałem uczył się i w 1967 roku zdał maturę w Liceum Ogólnokształcącym im. M. Skłodowskiej-Curie w Czechowicach-Dziedzicach.

Kardynał z czechowickiego ogólniaka


Arcybiskup Kazimierz Nycz to ostatni rocznik, który zdawał maturę w starym budynku liceum – obecnie jest to Szkoła Podstawowa nr 7. Rodzice posłali go do szkoły rok wcześniej (podobnie jak młodszą siostrę Małgorzatę i brata Stanisława).

Wtedy to nikogo nie dziwiło, że większości uczniów pochodzi z innych miejscowości, bo do czechowickiego „ogólniaka” przyjeżdżali licealiści z oddalonych o kilkanaście kilometrów miejscowości – od Brzeszcz, przez Starą Wieś, aż po Chybie. Z jego klasy do seminarium poszli także dwaj inni koledzy – ksiądz profesor Józef Krętosz i ksiądz Andrzej Chruszcz.

Arcybiskup Nycz nie zapomina o Czechowicach-Dziedzicach – swoich szkolnych kolegach, przyjaciołach i nauczycielach. Obecnie dyrektorem liceum jest Jan Bieroński. Do klasy z biskupem też chodził Jasiu Bieroński. Nie był to jednak krewny obecnego dyrektora.

Arcybiskup Nycz tak wspomina swoje czasy szkolne: – Byłem w liceum w trudnym czasie, kiedy w 1965 roku ogłoszony został list biskupów polskich do niemieckich. Z różnych stron zachęcano nauczycieli do organizowania protestów, a listy w tej sprawie wysyłać mieli pod adresem biskupów. To publiczna dyskusja nad wystąpieniem naszych biskupów ograniczała się jednak do przytaczania gotowych sloganów, które były jedynie oceną. Nikt nie sięgał do samego tekstu. Często mówię o tej lekcji historii, kiedy mój wychowawca podczas lekcji zaproponował, byśmy przed rozmową na ten temat po prostu list przeczytali. Pożyczyliśmy oryginalny tekst od jednego z księży proboszczów.

Do dziś pamiętam twarze kolegów i ich stopniową przemianę: już nikt nie chciał listu atakować. A gdy w szkole odbywała się akcja zbierania podpisów pod listem protestacyjnym, w naszej klasie znalazło się sporo takich osób, które odważyły się odmówić. Dobrze wspominam wielu nauczycieli, niektórzy z nich należeli jeszcze do starszego pokolenia pedagogów, ukształtowanego przed wojną. Byli to ludzie religijni w naturalny sposób okazujący swoje poglądy i broniący swojego zdania, choć czasy nie były łatwe. To, co jest istotne w szkole, to wspólnota ludzi.

Po latach okazuje się zwykle, że najważniejszą wartością są te treści, których źródłem stały się spotkania z ludźmi, z którymi nieraz mówiło się o największych marzeniach. Dlatego dzisiejszym uczniom liceum radziłbym, by starali się nie omijać tego, co tworzy życie szkolne poza zajęciami ściśle dydaktycznymi. Rozmowy, przyjaźnie szkolne bywają niezwykle istotne, cenne i ważne dla przyszłości życia. Dzieje się tak również, dlatego, że przy tej okazji człowiek uczy się wypowiadać swoje poglądy, artykułować pragnienia, być sobą.

SK / czecho.pl

-------------

Biskup Kazimierz Nycz urodził się 1 lutego 1950 roku w Starej Wsi (gmina Wilamowice sąsiadująca z Bestwiną). Święcenia kapłańskie otrzymał 20 maja 1973 roku. Od 26 listopada 1999 roku jest przewodniczącym Komisji Episkopatu Polski do Spraw Wychowania. 9 czerwca 2004 r. mianowany biskupem diecezjalnym koszalińsko-kołobrzeskim. Od grudnia 2004 jest członkiem Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski.3 marca 2007 papież Benedykt XVI ogłosił jego nominację na arcybiskupa metropolitę warszawskiego. 20 października został mianowany kardynałem.

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.