Drogi zasypane, czarna nawierzchnia pozostaje dzisiaj marzeniem ściętej głowy, a raczej drogowców, którzy mimo iż w większą niż zazwyczaj ekipą ruszyli na śląskie jezdnie, to i tak dostają od zimy tęgie lanie.
Na autostradzie A-4, jedzie się bardzo powoli. Na krajowe „jedynce”między Siewierzem a Podwarpiem w kierunku Katowic napotkacie korki. Postoicie także na odcinku Bielsko-Cieszyn w Grodzisku Śląskim. Ruch blokują tam tiry, które nie mogą na śliskiej nawierzchni sforsować wzniesień.
Zablokowana jest droga z Bielska do Szczyrku. Tam utrudnienia spowodowali amatorzy białego szaleństwa, którzy dzisiaj szturmują Beskidy. Na razie jednak śnieg oglądają nie na stoku, a na drodze, stojąc w korku. Sytuacje na drogach monitoruje centrum zarządzania kryzysowego
[posłuchaj].
I na takie właśnie utrudnienia natraficie w Bielsku Białej, Cieszynie, Wiśle, Ustroniu i w Szczyrku. W niektórych rejonach Podbeskidzia jazda bez łańcuchów na kołach jest praktycznie niemożliwa.
Nieciekawie jest także w centrach miast - kompletny paraliż w Katowicach, utrudnienia także w Gliwicach, Zabrzu i Rudzie Śląskiej. W Dąbrowie Górniczej zderzyły się dwie ciężarówki i autobus PKS. Jeden z pasażerów autokaru jest lekko ranny.
Radio Mega FM