Wiadomości

  • 8 lipca 2012
  • wyświetleń: 3010

Młodzież: anioły czy demony?

Niby nikt nie jest do końca zły, ani do końca dobry. Ale gdy czasem szale za bardzo się przechylają, języczkiem u wagi stają się raz ci po jednej, raz po drugiej stronie. I wszystko zależy też od tego, jakie jest grono oceniających...

Wolontariusze twierdzą, że ich niepokorni rówieśnicy, którzy dla zabawy wyrywają znaki drogowe, na pewno zmieniliby się po wizycie w hospicjum - czytamy w "Gazecie Czechowickiej".

- Wolontariat nauczył mnie więcej, niż dom czy szkoła. Człowiek patrzy inaczej na pewne sprawy, widzi wokół siebie, jak wielu jest potrzebujących, którzy wcześniej byli niewidzialni. Na pewno staram się teraz spędzać więcej czasu z moją babcią, bo wiem, że pewnego dnia będzie mi jej brakować - mówi ze wzruszeniem jedna z wolontariuszek.

Wśród rówieśników pojawiły się głosy lekceważące, że zbiórki pieniędzy dla potrzebujących to obciachowe żebranie, ale wolontariusze nie przejmują się złośliwymi uwagami i po prostu działają dalej. Zachowanie młodzieży, która jako swoje "hobby" wybrała alkohol i burdy na ulicy po prostu ich denerwuje, bo takie występki wpływają na kształtowanie stereotypów, że gimnazjaliści, to mali kryminaliści.

Grupę wolontariuszy z GP nr 3 tworzą: Dominik Świerkot, Justyna Tworek, Małgorzata Dudek, Agnieszka Moniuszko, Ewa Czopek, Agnieszka Praszałowicz, Katarzyna Kempys, Dagmara Węcław, Beata Mocko, Klaudyna Pluskota, Dominik Mynarski, Anna Karwacka, Klaudyna Mrożek, Mateusz Wyrobek, Justyna Śliwa, Agnieszka Chrapek i Krystian Machnica.

źródło: Gazeta Czechowicka

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.